Czego nie wiemy o ósemkach?

Ósemki nazywane są potocznie zębami mądrości. W rzeczywistości nie dodadzą nam rozumu, a niestety mogą przysporzyć sporo problemów.

Powszechnie przyjęliśmy, że ósemki nie są nam do niczego potrzebne, ponieważ ci, których natura naturalnie ich pozbawiła, nie skarżą się na problemy z żuciem pokarmów. Poza tym żyjemy bez nich około do 18 roku życia, więc skoro przez tyle lat nie były nam przydatne, czy będą potrzebne później? Ewolucja zadecydowała jednak, że będziemy nimi obdarzeni, a to powoduje niestety liczne trudności. Przede wszystkim w momencie, jeśli rosną one w nieprawidłowym ułożeniu. Zęby mądrości, tak jak reszta zębów trzonowych, mają przede wszystkim rozdrabniać pokarmy. Niestety, zostaliśmy stworzeni tak, że często ósemki zwyczajnie nie mieszczą się w naszej szczęce. A w związku z tym często wyżynają się one pod nieodpowiednim kątem lub nie wyrastają w ogóle. Prawidłowo funkcjonować będą one jedynie wtedy, gdy wyrosną one całkowicie i we właściwej pozycji.

Czy ósemki trzeba usuwać?

Jeśli będziemy utrzymywać odpowiednią higienę jamy ustnej, usunięcie ich nie będzie koniecznością. W zachowaniu czystości zębów pomogą nam z pewnością irygatory stomatologiczne – potrafią one dotrzeć tam, gdzie zwykła szczoteczka nie dosięga. Tak właśnie działa między innymi Waterpik Complet Care 5.0, który  łączy w sobie Irygator Water Flosser i szczoteczkę soniczną. Daje w ten sposób możliwość doskonałej codziennej pielęgnacji jamy ustnej.

Przed koniecznością usunięcia ósemki może uchronić nas również leczenie stomatologiczne – te zęby są bardzo narażone na zepsucie. Usunięcie jest jednak nieuniknione przede wszystkim wtedy, gdy mamy do czynienia z wklinowaniem, a więc uwięźnięciem zęba. To powoduje zwykle bolesny obrzęk. Bywa również, że na dziąśle powstają torbiele. To oznacza konieczność ekstrakcji. Innym powodem jest zaawansowana próchnica. Jeśli jednak przyjdzie nam już je usunąć – bez obaw, to nie koniec świata! Osoby, które funkcjonują bez ósemek, nie narzekają na problemy z przeżuwaniem. Sam zabieg usunięcia odbywa się z kolei w znieczuleniu miejscowym, dlatego jest zupełnie bezbolesny.